Jesienne spotkanie w Ogrodzieńcu

 

DSCN1517Grupa podopiecznych z internatu naszego Ośrodka miała niecodzienną okazję odwiedzić niezwykłe miejsce jakim jest zamek w Ogrodzieńcu z licznymi atrakcjami. Dzięki uprzejmości Pani Cecylii Chrząścik, prezes krakowskiego Stowarzyszenia Pomocy Niepełnosprawnym „Bądźcie z nami”, jedenastka wychowanków internatu wraz z wychowawcami wyruszyła 11 października na tę wyjątkową wycieczkę. Stawiliśmy się na miejscy zbiórki w Krakowie gdzie czekał na nas nowoczesny autokar oraz sympatyczny kierowca pan Robert. Podróż do Ogrodzieńca minęła błyskawicznie a na miejscu oprócz wielu atrakcji zaskoczyła nas przepiękna pogoda. Posileni drugim śniadankiem, które zapewnił organizator wycieczki, udaliśmy się w kierunku zamku. Pierwszym punktem zwiedzania był Park Miniatur, w którym urzekły nas niezwykle starannie wykonane makiety zamków oraz warowni. Małe zamki z jury Krakowsko- Częstochowskiej prezentowały się niezwykle, skąpane w promieniach słonecznych na tle ogromnych ruin zamku w Ogrodzieńcu. Kolejną atrakcją był Mini Park Linowy czyli trasa wspinaczkowa dla dzieci i młodzieży.

 

DSCN1348 Uczestnicy wycieczki pokonywali kolejne przeszkody trasy a często też własny lęk. Była to świetna okazja do ćwiczenia równowagi i zwinności. Nie lada okazją było również strzelanie z łuku, które wymagało sporej koncentracji uwagi i siły. Wszystko to pod okiem wychowawców i z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Następnie udaliśmy się do miejsca pełnego niezwykłych urządzeń, wspaniałych barw i dźwięków czyli do Parku Doświadczeń Fizycznych. Tutaj czekały na nas rzeczy i zjawiska niezwykłe, które wydawały nam się wręcz niemożliwe. Każdy znalazł coś interesującego dla siebie. Były symulatory lotów oraz kontrolowane „wypadki samochodowe”. Park opuściliśmy pełni wrażeń i zachwytu. Ostatnim punktem naszego zwiedzania był Dom Legend i Strachów. Nazwa mówi sama za siebie jednak wszyscy odważyli się i weszli do środka. Wysłuchaliśmy legend, z których słynie ten rejon Małopolski i stanęliśmy oko w oko z białą damą, potężnym czarnym psem i nietoperzami...Po tak niezwykłych przygodach wraz z pozostałymi uczestnikami wyjazdu udaliśmy się na przepyszny obiad i deser do Karczmy Jurajskiej. Jeszcze tylko zakup drobnych pamiątek, wspólne zdjęcia i czekał nas powrót do Krakowa. Pragniemy jeszcze raz podziękować Pani Cecylii Chrząścik za pamięć o naszych podopiecznych i wyróżnienie nas udziałem w wycieczce. Był to atrakcyjnie spędzony czas i doskonała okazja do integracji oraz edukacji. Dziękujemy!

 

GALERIA...